sobota, 29 marca 2014

Forumowa Global Lista - notowanie 30

Przepraszam, że wrzucam dopiero dzisiaj, ale byłem zajęty i nie miałem czasu. Już mamy notowanie 30. Ale ten czas szybko zleciał. Jeszcze tak niedawno zakładałem bloga, a już mamy 7000 tyś. wyświetleń i 30 notowanie. Dzięki za odwiedziny i zainteresowanie tym blogiem, a przechodząc do konkretów:
Statystyki: 11 A, 14 S, 11 bz!, 3 N, 1 P.

Na podium nic ciekawego. Wszystkie 3 najwyższe pozycje to bezetki. Na czwartym miejscu mamy za to awans z pozycji siódmej. Kto wie może atak na podium? Happy pewnie przez kilkanaście tygodni jeszcze nie zleci ze szczytu o czym świadczy przewaga ponad 125 pkt nad Katy Perry. Przez kilkanaście tygodni ta przewaga się systematyczne powiększała no i osiągnęła chyba punkt kulminacyjny. Ciekawe na ile czasu. Mamy dodatkowo 3 nowości jedną bardzo wysoko i jeden powrót, który skoczy mocno w przyszłym notowaniu, bo pojawi się w UK.

Wyleciały:
->26.Eminem, Rihanna - The Monster
->37.Enrique Iglesias - I'm A Freak
->39.Lily Allen - Air Balloon
->40.Christina Perri - Human

Specjalnie zostawiłem ten utwór aby opisać go dzisiaj. Doszło do miejsca szóstego i o to mi chodziło, aby opisać gdy będzie w czołówce. Piosenka jest dość dziwna. Zamiast śpiewu mamy paplaninę, a potem mocny klubowy bit, ale to powoduje jej charakterystyczność. Jeszcze mamy dość specyficzny tekst. Ciekawi mnie zamysł stworzenia takiego utworu, ale póki co na świecie radzi sobie bardzo dobrze. Miejsce: 4 w Szwecji, 7 w Australii, 9 w Danii, 11 w UK, 13 w Kanadzie, 15 w Irlandii, 16 na Billboardzie, 26 w Belgii, 28 w Nowej Zelandii, 30 w Austrii. Może za tydzień Selfie awansuje?

Bardzo się cieszę z debiutu nowego utworu Duke Dumonta. Jeszcze większy hit niż Need U(100%). Bardzo pozytywny i wiosenny kawałek powinien znaleźć się tak wysoko w podsumowaniu światowym. Na dodatek miło jest przerwać same znane nam nazwiska jakimś mniej znanym. Oby w Polsce był z tego taki hit jak chociażby w UK czy Irlandii, gdzie okupuje miejsca pierwsze. Na dodatkiem trzyma się jeszcze na listach w Australii, Nowej Zelandii i w Belgii.

Roar to ma ogromny staż na tej liście. Wiele razy bezetka na miejscu pierwszym, a teraz zaledwie pozycja 31. No może nie tak zaledwie, bo na listach światowych jest słabo, ale za to na YouTube liczba wyświetleń jest nadal ogromna. Może Roar podzieli los The Monster i wyleci w przyszłym tygodniu? Zobaczymy, mam nadzieję, że jeszcze troszkę z nami pobędzie, bo pozytywne nagranie na wiosnę. Jeszcze jest: 38 w Kanadzie i na Billboardzie, 41 w Australii i 49 w UK.

Lada moment i zwierzaczków może z nami już nie być. Niebezpieczna pozycja 36 zagrożona wylotem z listy chociaż kawałek coraz lepiej radzi sobie na Billboardzie. Osiąga coraz wyższe pozycje. Taki paradoks tamtejszej listy. Niestety polskie stacje radiowe zniszczyły fajny utwór. Było grane w kółko i w kółko. A jak wiadomo takie się najszybciej nudzi. No niestety, ale jak dla mnie utwór ponownie coraz bardziej mi się podoba, bo nie słyszę w radiu. :) Pozycja: 16 w Hiszpanii, 23 na Billboardzie, 32 w Szwecji, 34 w Austrii, 36 w Niemczech i 64 w UK.

Wcześniej od Little Mix na liście witaliśmy Move, a teraz pojawiło się nowe Word Up! Chociaż sukcesu takiego jak w wypadku Move nie będzie. Widać to od razu po spadkach, a Little Mix dotarło dopiero dzisiaj do 38 miejsca w podsumowaniu światowym. Chociaż dla mnie dziewczyny z tego zespołu nie prezentują wysokiego poziomu, więc ich single tylko przeszkadzają mi w radio i zapychają miejsce tym o wiele lepszym, ale może wam się podoba. Utwór: 6 w UK, 13 w Irlandii, 38 w Danii i 45 w Australii. 

4 komentarze:

  1. no wlasnie widze ze duzo sie nie zmienilo
    // www.hot-hit-lista.blogspot.com polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej na www.listamegaprzebojowalicia.bloog.pl jest nowe notowanie serdecznie zapraszam do głosowania widze ze happy dalej rządzi :) pozdro

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj :D mamy sporo do powiedzenia, ponieważ mimo, że na listach światowych nic ciekawego się nie dzieje, oczywista sprawka Pharrella Williamsa, który już ponad 2 miesiące na szczycie. I co się z Tobą nie zgodzę, że jeszcze kilkanaście tygodni przed nim na szczycie. Nie! najwyżej w zestawieniu, ponieważ nie przesadzałbym aż tak bardzo, bo śledzę sytuację z GRUBSZA i właśnie jestem świadkiem doganiania Pharrella przez niejaki zespół 5 Seconds Of Summer? o którym pierwsze widzę (nie mówiąc o słuchaniu, ale to oczywista sprawa, że wszystkiego usłyszeć się nie da z tego wszystkiego). Także nie byłbym taki pewien, czy na niedzielę, przynajmniej w GLOBAL LIŚCIE sytuacja będzie podobna, owszem, może się skończyć 1 miejscem, ale z pewnością nie z aż tak miażdzącą przewagą.
    Jak pewnie zauważyłeś u siebie także szczegółowo, chociażby raz w tygodniu odwiedzam różne listy przebojów i TYLKO PRZEBOJÓW zaznaczam, podliczam wszystko to, co rozgrywa się na falach radiowych i listach muzycznych. Toteż właśnie tam a może nawet tutaj, booo to Polska właśnie, Pharrell znów (a może i nie) sięgnął po zwycięstwo z niewielką przewagą, bo zaraz za nim kryją się dwa hity, które z wyliczeń nie są tak dominujące, ale znajdują się obok blisko. Także zamilkłbym ze stwierdzeniem, że "Hepi" pobije rekord Carly Rae Jepsen nawet w Global Liście :)

    Powracam do Forumowej Global Listy. Mimo, że na końcu to wielkie brawa ode mnie należą się w stronę LITTLE MIX, które od niedawna zawitały w moich słuchawkach, ale ten singiel po prostu jest miażdżący. Jestem troszkę zaskoczony takim szybszym odejściem The Monster. Podzielam Twoje zdanie co do Garrixa, którego stacje radiowe zrobiły na coś codziennego, co normalne szybko się nudzi w odróżnieniu do tego, czego słucha się mniej bo słyszy się o tym mniej. Hmmmmmmmmm.... selfie selfie selfie... to chyba jeden z nielicznych utworów NIEŚPIEWANYCH prawda? ale cóż z tego, skoro wszystkim wpada szybko w ucho i nawet nie tak szybko wylatuje. A Duke Dumont? Jasna sprawa, że fajne, dobrze czuję się w jego obecności + "Best Day of My Life" od AA. Aha..... no i Avicii... widziałem Waszą reakcję na forum po mojej obecności na antenie. Taaaak, dokładnie miałem tak samo, moja twarz niezmiernie się cieszyła tego wieczoru :D

    Pozdrawiam no i głosik tam jakiś zostawiam, chociaż przyznaję, że była to ciężka decyzja, bo nasz Hyży wybija się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No może z tym kilkanaście troszkę przesadziłem, ale kilka na pewno. Co do 5 Seconds Of Summer to myślę że raczej szczytu nie zdobędą. Na pewno jest to jedna z nowości w przyszłym notowaniu i to bardzo wysoko, ale myślę że szczytu nie będzie. Chociaż co mnie zaskoczyło mocno pojawiło się to nagranie na iTunesie w US i Kanadzie co wróży sukces, ale na UK Update już mamy spadek na miejsce bodajże 10 z 1, więc bardzo szybko będzie także spadać, a to trochę dyskwalfikuje do pozycji 1. Shakira z Rihanną spadają już dość szybko, Katy Perry jest z bliżej nieznajomych przyczyn blokowana na ARII, a Rather Be potrzebuje wsparcia z Billboarda i Kanady co nastąpi pewnie za 10 miesięcy(tak jak w przypadku La La La, osiąga szczyt na tamtych listach). The Monster szybko wyleciał, ale powrót raczej pewny, bo wraca na ARIĘ.
    Pozdrawiam również. :)

    OdpowiedzUsuń

 
 
Blogger Templates