W bardzo dużym skrócie omówię może kto dostał nagrody na gali, gdyż wolę zająć się występami, które są dla mnie ciekawsze niż kto dostał nagrodę w jakiejś kategorii poza tym koleżanka z innego bloga prawdopodobnie doda post o tym kto dostał nagrody, więc mija się to z celem. Najwięcej statuetek dostał zespół Daft Punk, bo aż pięć. Jedną statuetkę mniej dostali Macklemore & Ryan Lewis natomiast trzy statuetki powędrowały w ręce Justina Timberlaka.
Może zacznijmy od porażki na rozpoczęcie. Ruchy i ubiór Beyonce całkowicie nie pasowały do reszty gali. Beyonce ubrana aż za skromnie śpiewała obok męża ubranego w garnitur. Na dodatek ruchy zadecydowały, że był to najgorszy wizualnie występ gali. Niestety filmik jest słabej jakości, gdyż blokują filmiki znajdujące się na YouTube.
Udało mi się znaleźć dobrą wersję Dark Horse od Katy Perry. Uważam, że był to najbardziej pomysłowy występ na tej gali. Otoczenie upiorne, są czarownice i miotły, jest także tytułowy czarny koń. Wszystko zostało wykonane dobrze i z pomysłem. Gratulacje!
Byłem wielce zaskoczony po usłyszeniu tej wersji Radioactive. Zastanawiałem się o co chodzi. Bardzo ciekawe połączenie zaprezentowali Imagine Dragons z Kendrick'em Lamar. Jak dla mnie całkowicie na plus. Co ciekawe ta wersja Radioactive zaczyna pojawiać się na iTunesiem w wielu krajach co może poskutkować obecnością na listach przebojów.
Lorde wykonała Royals trochę inaczej niż zwykle przez co przykuła uwagę widzów i czekało się na to co nastąpi dalej. Od razu widać, że nie prezentuje nam kiczu. Kolejny występ na plus.
Na gali Taylor Swift poczęstowała nas subtelną balladą All To Well. Mi tam się raczej spodobała chociaż uważam, że były ciekawsze wykonania na Grammy, ale i tak brawa dla Taylor.
Na Grammy gościliśmy też duet Daft Punk tworzący muzykę elektroniczną. Zdobyli aż 5 statuetek. Czy słusznie? Dla mnie nie, nie cierpię tego zespołu dlatego też nie miałem serca i chęci przesłuchać wykonania na gali.
P!nk na gali wykonywała piękne akrobacje w powietrzu, ale także na ziemi. Wszystko to przy utworze Try. Następnie wraz z Nate Ruess'em wykonała balladę Just Give Me A Reason. Kolejny raz udowodniła nam, że potrafi nie tylko śpiewać, ale stworzyć coś pięknego.
No i na deser zostawiłem chyba największą niespodziankę i najbardziej wzruszający moment na gali Grammy, który z pewnością przejdzie do historii. Macklemore & Ryan Lewis wraz z Mary Lambert wykonali Same Love. Podczas tego wykonania pary hetero i homo wyznali sobie miłość i nałożyli sobie obrączki na palec. Wiele osób bardzo wzruszyło się na ten moment m.in. Beyonce i Katy Perry. Co więcej podczas utworu na scenie pojawiła się Madonna, która wraz z Mary Lambert zaśpiewała refren do Same Love.
Na gali gościli też m.in. John Legend, Robin Thicke i Hunter Hayes.
Gratuluję wszystkim wygranych i występów na gali!
