Przepraszam, że wrzucam dopiero dzisiaj, ale byłem zajęty i nie miałem czasu. Już mamy notowanie 30. Ale ten czas szybko zleciał. Jeszcze tak niedawno zakładałem bloga, a już mamy 7000 tyś. wyświetleń i 30 notowanie. Dzięki za odwiedziny i zainteresowanie tym blogiem, a przechodząc do konkretów:
Statystyki: 11 A, 14 S, 11 bz!, 3 N, 1 P.
Na podium nic ciekawego. Wszystkie 3 najwyższe pozycje to bezetki. Na czwartym miejscu mamy za to awans z pozycji siódmej. Kto wie może atak na podium? Happy pewnie przez kilkanaście tygodni jeszcze nie zleci ze szczytu o czym świadczy przewaga ponad 125 pkt nad Katy Perry. Przez kilkanaście tygodni ta przewaga się systematyczne powiększała no i osiągnęła chyba punkt kulminacyjny. Ciekawe na ile czasu. Mamy dodatkowo 3 nowości jedną bardzo wysoko i jeden powrót, który skoczy mocno w przyszłym notowaniu, bo pojawi się w UK.
Wyleciały:
->26.Eminem, Rihanna - The Monster
->37.Enrique Iglesias - I'm A Freak
->39.Lily Allen - Air Balloon
->40.Christina Perri - Human
Specjalnie zostawiłem ten utwór aby opisać go dzisiaj. Doszło do miejsca szóstego i o to mi chodziło, aby opisać gdy będzie w czołówce. Piosenka jest dość dziwna. Zamiast śpiewu mamy paplaninę, a potem mocny klubowy bit, ale to powoduje jej charakterystyczność. Jeszcze mamy dość specyficzny tekst. Ciekawi mnie zamysł stworzenia takiego utworu, ale póki co na świecie radzi sobie bardzo dobrze. Miejsce: 4 w Szwecji, 7 w Australii, 9 w Danii, 11 w UK, 13 w Kanadzie, 15 w Irlandii, 16 na Billboardzie, 26 w Belgii, 28 w Nowej Zelandii, 30 w Austrii. Może za tydzień Selfie awansuje?
Bardzo się cieszę z debiutu nowego utworu Duke Dumonta. Jeszcze większy hit niż Need U(100%). Bardzo pozytywny i wiosenny kawałek powinien znaleźć się tak wysoko w podsumowaniu światowym. Na dodatek miło jest przerwać same znane nam nazwiska jakimś mniej znanym. Oby w Polsce był z tego taki hit jak chociażby w UK czy Irlandii, gdzie okupuje miejsca pierwsze. Na dodatkiem trzyma się jeszcze na listach w Australii, Nowej Zelandii i w Belgii.
Roar to ma ogromny staż na tej liście. Wiele razy bezetka na miejscu pierwszym, a teraz zaledwie pozycja 31. No może nie tak zaledwie, bo na listach światowych jest słabo, ale za to na YouTube liczba wyświetleń jest nadal ogromna. Może Roar podzieli los The Monster i wyleci w przyszłym tygodniu? Zobaczymy, mam nadzieję, że jeszcze troszkę z nami pobędzie, bo pozytywne nagranie na wiosnę. Jeszcze jest: 38 w Kanadzie i na Billboardzie, 41 w Australii i 49 w UK.
Lada moment i zwierzaczków może z nami już nie być. Niebezpieczna pozycja 36 zagrożona wylotem z listy chociaż kawałek coraz lepiej radzi sobie na Billboardzie. Osiąga coraz wyższe pozycje. Taki paradoks tamtejszej listy. Niestety polskie stacje radiowe zniszczyły fajny utwór. Było grane w kółko i w kółko. A jak wiadomo takie się najszybciej nudzi. No niestety, ale jak dla mnie utwór ponownie coraz bardziej mi się podoba, bo nie słyszę w radiu. :) Pozycja: 16 w Hiszpanii, 23 na Billboardzie, 32 w Szwecji, 34 w Austrii, 36 w Niemczech i 64 w UK.
Wcześniej od Little Mix na liście witaliśmy Move, a teraz pojawiło się nowe Word Up! Chociaż sukcesu takiego jak w wypadku Move nie będzie. Widać to od razu po spadkach, a Little Mix dotarło dopiero dzisiaj do 38 miejsca w podsumowaniu światowym. Chociaż dla mnie dziewczyny z tego zespołu nie prezentują wysokiego poziomu, więc ich single tylko przeszkadzają mi w radio i zapychają miejsce tym o wiele lepszym, ale może wam się podoba. Utwór: 6 w UK, 13 w Irlandii, 38 w Danii i 45 w Australii.
Wyleciały:
->26.Eminem, Rihanna - The Monster
->37.Enrique Iglesias - I'm A Freak
->39.Lily Allen - Air Balloon
->40.Christina Perri - Human