Przepraszam, że wrzucam notowanie dopiero dzisiaj w poniedziałek, ale nie miałem czasu usiąść do komputera nawet na chwilę. Ale to nic. Notowanie zawsze można wrzucić później.
Statystyki: 13 A, 16 S, 7 bz, 3 N, 1 P.
Mamy zmianę lidera, a zostaje nim Pharrell Williams z utworem Happy. Zobaczymy czy ten utwór będzie tak dużo razy na szczycie tak jak Roar czy The Monster. Na drugim zepchnięte z miejsca pierwszego Timber. Na trzecim pozycję sprzed tygodnia zachował The Monster. Mamy też w końcówce stawki trzy nowości i jeden powrót.
Wyleciały:
->33. Katy Perry - Unconditionally
->38. Bastille - Pomepii
->39. Drake, Majid Jordan – Hold On, We're Going Home
->40. Robin Thicke, T.I., Pharrell – Blurred Lines
Przydałoby się sprawdzić skąd wzięła się pierwsza pozycja Happy w podsumowaniu światowym. Teraz zacznie się wymienianie. Utwór: 1 w Australii, Danii, Francji, Niemczech, Irlandii i Nowej Zelandii, 2 w UK, 3 w Austrii, 4 w Hiszpanii, 11 na Billboardzie, 23 w Szwecji i 28 w Kanadzie.
Jeszcze tak niedawno na szczycie,a teraz zaczęło bardzo szybko spadać w dół. Już na miejscu 13 podsumowując wszystkie listy światowe. Utwór jest: 17 w Kanadzie, Irlandii i Nowej Zelandii, 18 na Billboardzie, 22 w Szwecji, 24 w Australii, 36 w UK. Mówiąc krótko okupuje dolne połówki list światowych.
Dark Horse to kolejny singiel od Katy Perry, który dzisiaj opisuje. Nastąpiła pewna dziwna sytuacja w związku z tym singlem. Mimo że jest to numer jeden na Billboardzie to zajmuje zaledwie 23 pozycję w podsumowaniu światowym. Poza tym: 4 w Kanadzie, 14 w Irlandii, 28 w Nowej Zelandii, 33 w Niemczech, 38 w Szwecji, 70 w UK.
Na 37 pozycji debiutuje utwór, który jest numerem jeden w UK. Niestety aktualnie w ogóle nie rozlał się na świat i jest popularny jeszcze tylko w Irlandii, bo tam na 4 pozycji.
Na 39 miejscu ponownie witamy Lily Allen z jej utworem Hard Out Here. Trochę zaskoczyło to jak bardzo singiel zyskał popularność w Europie, ale jest to jak najbardziej na plus. Numer 1 w Austrii, 2 w Niemczech, 24 w Belgii i 29 w Australii.
Blurred Lines out :P
OdpowiedzUsuńBrytyjski numer 1 całkiem przyjemny. LG na 40 fajnie ze sie utrzymali w zestawieniu.
http://lechartz.blogspot.com/2014/02/adix-chart-21.html
Brawo dla Pharrell Williams zasłużone pierwsze miejsce :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do http://muzycznomaniaa.blogspot.com/ na NN
bardzo fajnie ze HAPPY na szczycie! Baaardzo lubie ten numer
OdpowiedzUsuń// www.hot-hit-lista.blogspot.com