Statystyki: 11 A, 17 S, 10 BZ, 2 N.
W czołówce ogromne nudy i nic ciekawego. Na miejscu pierwszym nadal znajduje się Meghan Trainor. Natomiast na miejscu drugim ponownie gościmy Taylor Swift i Shake It Off. Na miejscu trzecim znowu Calvin Harris z Johnem Newmanem. Mamy poza tym dwie nowości, które są stosunkowo wysoko.
Wyleciały:
->37. Iggy Azalea, Charli XCX - Fancy
->40. Paloma Faith - Only Love Can Hurt Like This
Jeszcze zadziwia mnie fakt, że Budapestowi udało się awansować tutaj na liście. Gdy weszło nie spodziewałem się, że pobędzie tutaj aż tyle czasu. A tu udał się nawet awans na miejsce 20, całkiem ładnie trzyma się tutaj na liście. Od kilku tygodni się dość wysoko w UK i między innymi dlatego taka dobra pozycja tutaj. 4 we Francji, 10 w UK, 11 w Irlandii i Nowej Zelandii i 14 w Australii.
Widzę, że One Direction po raz kolejny wydali jakiś utwór do sieci no i ponownie utwór od nich gości na liście. :) Jak zwykle ta sama stylistyka. Jednym się podoba, drudzy nienawidzą. No cóż boysbandy potrafią podzielić społeczność według gustu muzycznego. Ja uważam, że ta piosenka wyszła im całkiem znośnie i debiutuje na miejscu 21. 12 w Nowej Zelandii, 13 na Billboardzie, 15 w Australii, 16 w Kanadzie i 33 w Niemczech.
Maps radzi sobie coraz słabiej to alternatywą jest Animals. Maroon 5 wydali półtora tygodnia temu teledysk do tego utworu no i dzięki temu jest coraz lepiej promowany. Ciekawe czy temu singlowi też uda się wspiąć tak wysoko no i czy poradzi sobie lepiej jak Maps. Moim zdaniem Animals jest lepszym nagraniem od poprzedniego i ma ciekawy teledysk. 7 w Kanadzie, 8 na Billboardzie, 18 w Szwecji, 24 w Nowej Zelandii i 67 w UK.
No niestety oberwało się Charli XCX w tym tygodniu. Nie dość, że wyleciała z utworem Fancy, gdzie była na featuringu to jeszcze Boom Clap dość efektywnie spada z 21 na 33. Nie wygląda to fajnie, ale niektóre piosenki się po prostu wypalają. To samo tyczy się Problem, które również w tym tygodniu mocno spadło. Oby Break The Rules również miało dość duży sukces. 13 w Kanadzie, 16 na Billboardzie, 15 we Francji, 31 w Austrii i 49 w UK.
Clean Bandit sobie tak siedzi i to spada albo o jedno albo o dwa miejsca w każdym notowaniu i tak powolutku idzie w dół. Tak sobie siedzi w tej strefie, ale już niedługo czuję wylot, bo ostatnio spadło na Billboardzie. Co prawda o jedno oczko, ale to oznacza, że będzie ciągle spadać. Tym razem na miejscu 37, czyli prawie wypadło. Niestety strasznie się zaczął nudzić ten utwór... 11 na Billboardzie, 14 w Kanadzie, 35 w UK i 36 w Irlandii.
Boom Clap to jedna z moich ulubionych piosenek Charli, lepsze moim zdaniem od Fancy, tam mnie nieco wnerwiała Iggy. Dziwię się, że One Direction aż tak długo się trzymają na rynku muzycznym, przewidywałam że będą krócej. Innym się podoba ich muzyka i to szanuję, ale mnie osobiście nie, gdyż nie wnoszą nic nowego do tego rodzaju muzyki, dlatego tak unikam boysbandów- rzadko kiedy jest coś nowego. A Maroon 5... no cóż, tu ciężko mi coś powiedzieć. Po hicie ,,Moves Like Jagger'' ich twórczość mnie zainteresowała, ale tak szybko jak ta fascynacja się pojawiła tak znikła. Jak na razie słyszę wszystko to samo, aż tracę nadzieję w to, że muzyka kiedykolwiek odzyska swój sens. Stare hity, których słucha starsze pokolenie są znane na całym świecie i choć mijają lata, nadal są aktualne, ale te? Po miesiącach, góra pół roku mało kto te piosenki pamięta, aż chyba zrobię o tym dyskusję na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Już zaczęło mnie nudzić Rather be. Budapest w ogóle nie przydło mi do gustu i nie wiem co ludzie widzą w tej piosence, ale o gustach się nie dyskutuje. ;)
OdpowiedzUsuńSteal my girl to fajny kawałek, ale szału nie ma, mam nadzieje, że nowa płyta One Direction będzie miała lepsze kawałki. Co do Maroon 5 to podobają mi się ich ostatnie single, zdecydowanie wolę Maps od Animals. ;)
songnevergrewold.blogspot.com
Co ludzie widza w tej Meghan? Nie zrozumiem nigdy.
OdpowiedzUsuń