niedziela, 2 sierpnia 2015

Fourmowa Global Lista - notowanie 100

No to dzisiaj notowanie jubileuszowe Forumowej Global Listy. Doszliśmy do 100 notowania, wytrwałem w prowadzeniu tej listy i to dzięki wam czytelnikom. Gdyby nie wy to trudno byłoby mi utrzymać taką regularność i zapał w prowadzeniu listy i ogólnie bloga. Dziękuje za odsłony i zainteresowanie!
Statystyki: 11 A, 19 S, 8 BZ, 1 N, 1 P


Na miejscu pierwszym żadnych zmian, nadal bardzo wakacyjne Major Lazer, DJ Snake i MO w nagraniu Lean On. Piosenka od kilku tygodni króluje, właściwie od początku wakacji. Na drugim miejscu OMI w piosence Cheerleader w remixie Felixa Jaehna. Na trzecie miejsce awansuje The Weeknd z utworem Can't Feel My Face. Z notowania na notowanie gromadzi coraz więcej punktów i to jest chyba kandydat do kolejnego numeru 1. Poza tym tylko jedna nowość i jeden powrót. 

Wyleciały:
-> 34. Robin Schulz, Ilsey - Headlights 
-> 36. Years & Years - King


Jeszcze kilka notowań temu było na samym końcu listy, a teraz dosyć wysoko, bo na miejscu 12 i tkwi tak już od kilku notowań. Fifth Harmony i Kid Ink z Worth It całkiem przyzwoicie radzą sobie na listach światowych, dlatego pozycja nie powinna dziwić. I słychać, że trąbki nie wychodzą z mody i mają całkiem niezłe powodzenia. O ile pamiętam wszystko zaczęła się w 2013 roku od nagrania Talk Dirty - pewnie pamiętacie tą piosenkę. W 2015 nadal słychać tą modę. 5 w Meksyku, 9 w Australii, 12 na Billboardzie, 13 w Kanadzie, 22 w Francji i UK, 23 w Austrii, 30 w Irlandii i 34 w Niemczech.


Od początku roku Mark Ronson z Bruno Marsem rządzą na listach przebojów. Jest połowa wakacji, a Uptown Funk! nadal stoi całkiem nieźle. Jeszcze załapuje się na top 20, ale z każdym notowaniem jest coraz to niżej. Na każdej liście przebojów jest coraz niżej, ale te spadki są minimalne także myślę, że jeszcze przez długi czas zobaczymy tą piosenkę na liście. Myślę, że jest to jeden z hitów tego roku. 11 w Hiszpanii, 12 w Kanadzie, 17 na Billboardzie, 20 we Francji, 27 w Irlandii, 32 w UK, 34 w Nowej Zelandii i 36 w Australii.

Można powiedzieć, że zadomowiła się na liście. Tym razem mamy spadek, ale Rachel Platten już siedzi od kilku notowań na liście i raz awansuje, a raz spada. Idzie jej całkiem nieźle. Kiedy usłyszałem po raz pierwszy tą piosenkę to pomyślałem, że zaraz świat o niej zapomni i Fight Song pobędzie tylko przez dwa-trzy notowania, a tu proszę zaskoczenie. Rachel nie osiągnie niczego spektakularnego, ale jej pozycje na Billboardzie i w Australii to już sukces. 3 w RPA, 9 na Billboardzie, 9 w Kanadzie i 17 w Australii.

Firestone z każdym notowaniem leci w dół. W górze zostało jeszcze Stole The Show, które radzi sobie bardzo nieregularnie. Muszę jednak przyznać, że Kygo ma świetną passę w tym roku. Rzadko się zdarza, aby takie utwory aż tak podobały się światu i były na wielu listach przebojów. Tropical house to był dobry pomysł - Kygo wymyślił coś nowego i się sprzedało. Polecam też przesłuchać nowego nagrania od niego Nothing Left. Tutaj prezentuje całkiem coś nowego, ale już nie do końca radiowego. 11 w Meksyku, 14 w Irlandii i Hiszpanii, 23 we Francji, 29 w Australii, 35 w UK i 38 w Niemczech.

Jedyna dzisiejsza nowość jest na miejscu 36. Niezbyt wysoko, ale jednak zawsze oko i ucho cieszą jakieś wymiany w notowaniu. Ostatnio zauważyłem, że zrobiła się moda na deep house. Najbardziej popularnym producentem tej muzyki jest Robin Schulz, ale raz na jakiś czas wyskoczy na listach jakieś nagranie z gatunku deep house i wbije nawet do FGL. Tym razem chodzi o Sam Feldt'a i Kimberly Anne w piosence Show Me Love. Wakacyjny utwór. 9 w UK, 12 w Irlandii, 32 w Belgii, 36 w Austrii i 43 w Australii.

Chciałbym jeszcze poinformować, że w najbliższym tygodniu na blogu nie pojawi się żaden post. Wyjeżdżam w Bieszczady i nie będzie mnie ponad tydzień. 

13 komentarze:

  1. Gratuluję setnego wydania listy - no i życzę udanego wypoczynku :)
    http://improvisation-no11.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje z okazji jubileuszu, zycze dalszej wytrwalosci. A numer jeden rewelacja...Major Lazer- chyba przeboj wakacji 2015r.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że Show Me Love debiutuje! Jakieś trzy miesiące temu odkryłem to nagranie, ale wówczas nie zapadło mi w pamięć. Dopiero jakieś parę dni temu, gdy zobaczyłem że zyskuje przyzwoite miejsca na światowych listach hitów, postanowiłem sobie o nim przypomnieć :) No i nie żałuję, bo brzmi całkiem przyjemnie. Idealne na wakacje! ;) Fajnie też, że NLG wraca :)
    Pzdr! hedgehog-chart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. See you again zaczyna spadać szkoda ale kiedyś musiało się tak stać.

    U mnie http://demi-lovatooo.blog.pl/ NN zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu Justin Bieber tak wysoko :D
    NN na http://katyperrypolska.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda, że Ghost Town tak nisko ;)

    NN ems-watson.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio co raz bardziej podoba mi się piosenka Cheerleader. Na http://jlo-poland.blogspot.com/ NN

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki za The Weeknd ;)

    Nowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. The Weekend - nieźle. Oby następnym razem był na 1. Liczę też, że Adam lambert także będzie wyżej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się piosenka Worth It ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego najlepszego z okazji 100 notowania i miłego pobytu w Bieszczadach. Byłam trzy lata temu i dobrze wspominam tamtejsze krajobrazy. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje! Życzę kolejnej setki :) I miłego wypoczynku.
    A co do muzyki. The Weeknd na pewno będzie nr 1 w USA, ale czy świat podąży za tym trendem? Hm. Lean On może na to nie pozwolić :D

    http://lechartz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

 
 
Blogger Templates