No cóż mogę od razu powiedzieć, że w tym notowaniu powieje nudą. W ubiegłych tygodniach ciągle były ogromne zmiany, a w tym niestety nie nastąpiła żadna większa.
Statystyki: 10 A, 20 S, 8 BZ, 2 N
Na miejscu pierwszym w tym tygodniu mamy oczywiście Adele z jej nagraniem Hello. Oj pobędzie bardzo długo na szczycie, oj pobędzie, pobędzie. Na drugiej pozycji mamy Justina Biebera z piosenką Sorry, a na trzecim znowu nagranie od niego tylko, że już What Do You Mean? Poza tym dwie nowości, chociaż takie zmiany mamy na liście.
Wyleciały:
-> 35. Skrillex, Diplo, Justin Bieber - Where Are U Now
-> 38. Jess Glynne - Don't Be So Hard On Yourself
Wraca Coldplay z nowy materiałem. Adventure Of A Lifetime jest ich najnowszą piosenką, która już jest w sieci do przesłuchania. Możecie porównać nagranie do poprzednich produkcji tego zespołu. Mnie osobiście te nagranie za bardzo nie przekonuje, jakoś w poprzednim roku Coldplay zaprezentował się z lepszej strony. Nie wspominam o piosenkach sprzed kilku lat, które są świetne. 4 we Francji, 12 w RPA, 14 w UK, 22 w Belgii, 28 w Hiszpanii, 33 w Australii, 36 w Irlandii i 55 na Billboardzie.
Udało się urwać dzisiaj ten niewielki awans na miejsce 19. Ed Sheeran z piosenką Photograph jeszcze jest obecny na listach przebojów i trzyma się całkiem całkiem. Piosenkę bardzo lubię także cieszę się, że jeszcze gości tutaj na liście i nie spadła bardzo szybko. Można było się spodziewać, że takie wolne nagranie nie przypadnie za bardzo do gustu, ale podoba się ludziom. 9 we Francji, 16 w Niemczech i Kanadzie, 23 w Hiszpanii, 25 w Austrii, 27 w Irlandii i 31 w Danii, 36 w RPA, 37 na Billboardzie i 41 w UK.
Dzisiaj także nie wielki awansik osiągnął Sigala z nagraniem Easy Love. Trzyma się całkiem dobrze, prawdę mówiąc myślałem, że nagranie będzie trochę krócej tutaj na liście, ale poradziło sobie. Mimo wszystko, takie piosenki z roku na rok stają się coraz bardziej lubiane, no cóż zmienia się, że tak powiem "moda muzyczna" i zyskuje to co nowe, czyli chociażby Sigala. 8 w Niemczech, 10 w Austrii i Szwecji, 13 w Belgii i Irlandii, 29 w Nowej Zelandii, 30 w UK i 33 w Danii.
Taylor Swift spada z notowania na notowanie. Wildest Dreams nie powtórzyło zbytnio sukcesów poprzednich singli, a sami widzimy tą piosenkę coraz niżej. Będziemy czekać na kolejną piosenkę od tej pani, bo te generalnie niemalże zawsze się pojawiają na liście. 6 w Kanadzie, 8 na Billboardzie, 24 w Australii, 27 w Austrii i 35 w RPA.
Po podliczeniu ostatniej z list udało się zmieścić One Direction na liście. Ostatnio wydają dużo nowych piosenek no i proszę na miejscu 40 znalazł się utwór History od nich. Nie miałem okazji jeszcze przesłuchać tej piosenki, ale kiedyś pewnie do tego dojdzie. Zobaczymy jak ten utwór poradzi sobie na listach, ale wielkich sukcesów nie wróżę, patrząc na teraźniejsze wyniki. 27 w RPA, 29 w Australii, 37 w UK, 38 w Irlandii i 65 na Billboardzie.
Wielka stagnacja w czolowce. Adele przewodzi stawce, i mysle ze jeszcze dlugo tak bedzie. Coldplay calkiem wysoki debiut. A ze Sigala awansuje to fajnie, bo lubie ten utwor.
OdpowiedzUsuńRównież nie przepadam za nowym Coldplay, jak już się chcą bawić w taką muzykę, to może czas na zmianę nazwy, bo to już nigdy nie będzie smutne granie :(
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem ja wysoko mogą zajść Zara Larsson oraz Rudimental. Dziesiątka byłaby super :) Pzdr.
http://lechartz.blogspot.com
Dwa utwory Justina na podium. Tragedia :(
OdpowiedzUsuńNN na http://hungergames-fans.blog.pl/
Widzę, że Justin rządzi. Mam nadzieję, że to się zmieni. Coldplay jeszcze nie słuchałam i muszę wreszcie wziąć się za tą piosenkę.
OdpowiedzUsuńU mnie pojawiła się nowa notka. Zapraszam.
http://www.Rebelle-K.blog.pl
Nowa piosenka Coldplay jest świetna :)
OdpowiedzUsuńNN
Wracam po krótkiej nieobecności :D
OdpowiedzUsuńNowy Coldplay brzmi całkiem miło... choć nie jestem pewien, czy przez tę swoją słodycz zbyt szybko się nie znudzi. Top 10 całkiem przyzwoite, z wyjątkiem wiadomo czego (patrz: miejsce 7). Naughty Boy z Beyką spadają, mam nadzieję że gdzieś tam się jeszcze w górę odbiją. Tego One Erection na miejscu 40 nie znam, zresztą jak i reszty albumu Made in the A.M (wyjątek stanowią znane Drag Me Down i Perfect). No cóż, bywały lepsze wydania FGL.
Zapraszam na hedgehog-chart.blogspot.com, do skomentowania czeka zaległe notowanie. Na maila odpiszę tradycyjnie w sobotę. Jesteśmy w kontakcie, pozdrawiam!
NN na http://hungergames-fans.blog.pl i http://katyperrypolska.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńDobrze że Adele wciąż na szczycie. Fajnie też ze Ellie pnie się w górę.
OdpowiedzUsuńU mnie http://demi-lovatooo.blog.pl/ NN zapraszam
Chyba nikogo już nie dziwi dominacja "Hello" nad resztą. Dziwi mnie fakt, że tak wysokie pozycje zajmuje Justin Bieber i Drake, z resztą się zgodzę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
re-cenzje.blogspot.com
Adele króluje i bardzo dobrze :D
OdpowiedzUsuńPodium bardzo przewidywalne. Super,że Drake jest w czołówce :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://scarlett95songs.blogspot.com/
Pozdrawiam.